środa, 31 sierpnia 2011

Tangle Teezer-czy ja wiem :/

Kochane,
chciałam wrzucic dzisiaj na szybko chociaż jakiś makijaż,ale przygotowuję się do dłuższego posta z naturalnymi makijażami oka na różne sposoby i stwierdziłam,że nie mam co wrzucic.Miałam miec teraz 2 dni wolnego,ale wczoraj szef zadzownił do mnie i powiedział,że przecież ten miesiąc ma 176 dni roboczych,nie 160,więc muszę przyjśc we wtorek i środę do pracy ;/ Dupa zbita,wolnego nie mam ;/
Chciałam więc wrzucic swoje 3 grosze na temat Tangle Teezer.
Przypominam,mam wersję fioletową,zakupioną na allegro,nic nie wskazuje na to,że może to byc podróbka.

Nie pamiętam,jak długo już go mam,chyba ponad 2 tygodnie.Chciałam poczekac z tym wpisem,żeby minął chociaż miesiąc testowania,ale nie wiem,czy kolejne 2 tygodnie coś zmienią.
Ogólnie jest to dla mnie zwykła szczotka.Może faktycznie mniej ciągnie włosy i mniej się one łamią przy czesaniu.Akurat jakiś czas temu udało mi się zwalczyc intensywne wypadanie włosów,szkoda że nie miałam go do przetestowania,kiedy moje włosy wypadały garściami.Może zobaczyłabym różnicę.A tak nie wydaje mi się,żeby moje włosy wypadały w mniejszej ilości.Zostaje ich na szczotce normalna ilośc.
Podobno szczotka ta ywkonuje również świetny masaż głowy podczas czesania.Nie widzę różnicy między masażem tą szczotką,a zwykłą szczotką z Avonu.
Dodtakowo nie mogę się przyzwyczic do tego,że jest to szczotka bez rączki,trochę nie wygodnie mi się nią operuje.No i ciężko jest mi uczesac całą objętośc włosów.

Nie jestem więc jakoś szczególnie zachwycona,ale może potrzebuję więcej czasu,żeby zobaczyc różnicę.Naczytałam i nasłuchałam się tyle dobrego na jej temat,że nie trudno było postawic jej takie wymagania,którym ciężko jej sprostac.Może miałam za duże wyobrażenia.Póki co jest to dla mnie dośc zwyczajna (lecz droga) szczotka do włosów.Jeśli moja opinia ulegnie zmianie oczywiście poinformuję Was o tym ;)
Pozdrowionka ;)

niedziela, 28 sierpnia 2011

Ulubieńcy sierpnia :)

Już na początku sierpnia chciałam dodac post z ulubieńcami lipca,ale jakoś nie wiedziałam,co miałabym tam wrzucic (czyli,jacy byli moi ulubieńcy:P).Miesiąc minął bardzo szybko,a ja mając taki wpis w planach bardziej zwracałam uwagę na to,czego częściej i chętniej używam.
Przepraszam za jakośc zdjęc,robiłam wczoraj późnym wieczorem an szybko,po pracy ;/

Zacznę od akcesoriów.
Chciałam wybrac 5 rzeczy,ale okazało się,że (poza pędzlami) nie jest to takie łatwe.Wybrałam pędzelki z Essence (mam 2 takie same).Bardzo je lubię i często używam.
Następne pędzle,to pędzle do blendowania- Mac 217 i Maestro nr 497 wielkośc 12.Dla mnie są one bardzo podobne,o czym chcę zrobic krótką notkę ;)
Pędzel Maestro,seria 150,rozmiar 20.Świetny do konturowania,nakładania bronzera i różu.Rozciera granice między tymi 2 kosmetykami.Idealna wielkośc.Uwielbiam po niego sięgac :)
Wszystkie te pędzle są świetnie wykonane,nie gubią włosia,są mięciutkie.A do tego (oprócz Maca) są również niedrogie :)
Szczoteczka do mycia twarzy z Super Pharm.Nie szoruję nią twrzy codziennie,raczej co 2 dzień.Jeśli coś mi się tam goi,to ją odstawiam,żeby nic nie rozdrapywac.Poza tym jest świetna,super oczyszcza i usuwa makijaż.Plecam,warto coś takiego miec,szczegónie przy cerze mieszanej i tłustej.
Pumeks- zwykła rzecz,a jaka praktyczna :P odkąd używam regularnie mam naprawdę ładne stópki :)
Szampon fitomed z mydlnicą lekarską
Świetny kosmetyk bez Sls,silikownów i parabenów.Jest trochę rzadki,pieni się lepiej,niż Babydream,ale i tak jest średnio wydajny.Cena,to ponad 10 zł,więc przy słabej wydajności wychodzi tak sobie.Ale włosy aż piszczą,takie są czyściutkie :P jeden z fajniejszych szamponów,jakie miałam :)


Dermogal A+E
Świetne kapsułki z olejem z wiesiołka.Rewelacyjnie łagodzą podrażnenia.Tylko trochę ten olejek śmierdzi,no i ja nie mam zdolności do otwierania tych rybek :P czasami częśc wyląduje na lustrze albo w umywalce...Generanie-bardzo fajna rzecz,do tego niedroga,więc jak najbardziej polecam każdemu (szcsególnie z cerą suchą,wrażliwą,skłonną do podrażnień.Do trądzikowej niby też jest ok) :)
Tonik usuwający oznaki zmęczenia z YR
 Skóra ma byc po nim świeża i promienna.I jest :D Do tego pięknie pachnie,odświeża twarz (czego się nie spodziewałam po takiej gęstej konsystencji) no i spokojnie można przecierac oczy,ponieważ ich nie podrażnia.Będę kupowac :D


Antyprespirant Dove invisible dry
Pobił mojego wieloletniego faworyta,czyli Rexonę,na głowę.Chroni równie świetnie,ale do tego naprawdę nie pozostawia białych śladów (Rexona przeciw białym śladom niestety zostawiała).
Alantan plus
Zakupiłam,kiedy robiłam tatuaż,a że nie jest on duży,została mi cała tubka.Nie wiedziałam,co z nim zrobic i zaczęłam używac na uczulenia (mam skazę białkową).Świetnie je łagodzi,szybciej się goją.Kupię następną tubkę,bo jest teraz w promocji w SP (w prawdzie tyle kosztuje normalnie,ale niech im będzie,że to promocja).
Krem do rąk z H&M oraz krem intensywnie nawilżający z lawendą z YR (stara wersja)
Kremik waniliowey z H&M miał byc tylko dodatkiem do zakupów.Fajnie wyglądał,więc złapałam 1 i pobiegłam do kasy.Pięknie pachnie i nawilża dłonie lepiej,niż np.kremy z YR i wiele innych drogeryjnych smarowideł.
Krem z YR do stóp świetnie nawilża,a do tego przepięknie pachnie lawendą :D stosunek ceny do wydajności niestety wypada średnio,ale i tak już zakupiłam kolejne kremy z tej serii,bo kocham ten zapach :D
Twarzowa kolorówka
Podkład z Lily Lolo w kolorze in the buff.Niestety jest dla mnie za ciemny,mieszam go z moim bladziochem z Pixie.Myślałam,że trochę się opalę,a tu,jak już się zrobiło ciepło,to ja siedzę w pracy i nie mam kiedy :(
Bronzer Sun Club z Essence.Bardzo go lubię mimo,że jest błyszczący,Niestety dalej mam podjeżenia co do tego,że mnie zapycha,ale nadal nie jestem w 100% pewna :P
Kochane meteorytki zawsze i wszędzie.Nie będę ponownie rozpisywac się na ich temat ;)
Pozostałą kolorówka
Fioletowy eyeliner z Golden Rose z serii metalicznej obecny w kilku moich makijażach z tego miesiąc.Fajna sprawa,polecam wypróbowac,bo jest świetny,a kosztuje grosze :)
Moja ulubiona baza z Art Deco.Niedroga,megawydajna,a trzyma makijaż w ryzach przez cały dzień (ile on by nie trwał).Mój ulubieniec już od dawna.
Cienie z Sensique nr 3-125.Może nie używałam ich zbyt często,ale bardzo chętnie.Coś ostatnio mam fazę na zielenie,a tą trójeczkę bardzo lubię.
Błyszczyk Essence z serii the twilight saga eclipse.Na początku byłam z niego bardzo nie zadowolona.W końcu po niego sięgnęłam i stał się moim ulubieńcem.Jak widac-już się kończy :( Fajny do mocniejszych makijaży,bo delikatny,ale mocno skrzący :)
I dorzucę jeszcze jedne z moich ulubionych perfum-Jesus del Pozo Halloween
Mam je już ok.3 lat.Wiem,że nie każy je lubi,co mi osobiście odpowiada :P na mnie też czasami działają migrenogennie,muszę miec na nie dzień.Boję się też ich używac przy facetach,ale okazało się,że reagują na nie bardzo pozytywnie.To ulubione perfumy mojego chłopaka,więc używałam ich więcej i chętniej w tym miesiącu :)
Teoretycznie są to perfumy lekkie,należące do świeżakowych kilerów.Czuc w nich na pewno białe kwiaty (jaśmin),ktre ja osobiđcie bardzo lubię :) Są bardzo trwałe,na włosach utrzymują się do mycia,na ubraniach również czuję je bardzo długo :)
To tyle,znowu długi post,ale chciałam uzasadnic mój wybór i napisac krótkie recenzje przedstawionych kosmetyków i akcesoriów.
Pozdrawiam :)

sobota, 27 sierpnia 2011

Śliwka węgierka

To pierwsze skojarzenie,jakie mi przychodzi do głowy przy tym zestawieniu kolorystycznym :D Był to makijaż do pracy.Trochę przegięłam,więc nie malowałam już dolnej powieki,choc normalnie zrobiłabym z tego jakieś smokey.
Znowu taki szybki makijażowy wpis.Mam już zdjęcia ulubieńców sierpnia,myślę o wrzuceniu kolejnych zakupów,mam też pomysły na kilka recenzji.Mam nadzieję,że znajdę trochę czasu :) Tymczasem powinnam się zbierac na kolejny odwyk :P myślę,że to będzie pażdziernik.Akurat nagromadzę tego wszystkiego tyle,że aż miło będzie się zużywało :D



Dobranoc i (mam nadzieję) do jutra:*

piątek, 26 sierpnia 2011

Zieleń po raz kolejny :)

W ten strasznie upalny dzień wybrałam się z moim przyjacielem na chińszczyznę :D nie chciało mi się malowac,ale i tak wyszło,jak zwykle :P chciałam zrobic jakiś tęczowy makijaż,ale zachciało mi się znowu zieleni.Bez żadnego pomysłu,o to co wyszło:



Mam kilka pomysłów na wpisy,szczególnie chodzą za mną recenzje.Ale w ten skwar ciężko mi się za cokolwiek zabrac :( Mam nadzieję,że trochę bardziej sprzyjająca życiu pogoda w przyszłym tygodniu zaowocuje ciekawszymi wpisami :)

czwartek, 25 sierpnia 2011

Kolejne rozdania :)

Szybciutko wrzucam notkę o kolejnych rozdaniach i biegnę do pracy :)

Rozdanie u Vexgirl ----> KLIK Do zdobycia BB kremy

Oraz rozdanie u Pieprz i Kokos ------>KLIK  do zdobycia zestawik z balsamem do ciała Sorayi oraz miniaturki zapachów z Oriflame :)

:)

wtorek, 23 sierpnia 2011

Liner z Catrice

Postanowiłam wypróbowac dzisiaj rano nowy eyeliner w żelu z firmy Catrice z limitowanej kolekcji Out of Space.Wrzucałam już zdjęcia samego żelu,wiecie więc,jak się on prezentuje :)
Pierwsze spostrzeżenia
-Ciężko się nim maluje.Faktycznie doszłam do wniosku,że eyelinery w żelu są bardzo wygodne i łatwiej zrobic precyzyjne i równe kreski.Tym jednak nie jest to łatwe,łatwo się on rozciera,robi plamy,nierówno się nakłada (specjalnie wybrałam jedno takie zdjęcie,na którym widac,że kreska ma prześwity i mimo długiej walki z kreską nie udała się ona równa).
-Ciężko jest nim uzyskac taki piękny kolor,jaki jest w słoiczku.Musiałam nakładac wiele jego warstw,przez co oczywiście gdzieś tam "omsknęła" mi się ręka,kreki przez to wyszły trochę grubsze,niż zakładałam.Może dlatego też nierówno nałożył mi się pigment,ale miałam do wyboru zostawic prawie niewidoczną kreskę po 1 pociągnięciu pędzelkiem,albo z tym powlaczyc,przez co porobiły się w nim dziury (jeśli wiecie,co mam na myśli :P ).
-W efekcie-aplikacja była dośc długa.
-Trwałośc-średnia.Przyznam,że miał trudne zadanie,bo musiał przeżyc m.in. sen (wiem,wiem,nie śpi się w makijażu,ale pojechałam do chłopaka,trochę posiedziałam i padłam ze zmęczenia.Może dlatego też piszę trochę niesprawnie :P ).Trochę się rozmazał i starł.Nie jest więc ani wodoodporny,ani szczególnie trwały.

Jak się prezentuje,oceńcie same :)



Pozdrawiam :)

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

coucher de soleil

Heeloo :D
Wklejam kolejny makijaż wykonany Sleekami :) tym razem sięgnęłam w końcu po paletkę Monaco.Cały czas zastanawiam się,czy kupic paletę Curacao.Raz mi się podoba,raz nie ;/
Jak już na pewno wspominałam ostatnio maluję się raczej neutralnie,boję się wyskoczyc w pracy w jakimś szalonym makijażu.Jeśli już nawet pomaluję się mocniej,to też w odcieniach brązu,beżu,ostatnio wróciłam do mojego dawnego standardowego makijażu z delikatnym fioletem i różem.Nic,co mocniej rzucało by się w oczy.
Dodatkowo mó mężczyzna próbuje na mnie bardzo mocno wyegzekwowac nie malowanie się.Zgadza się ewentualnie na podkład i tusz,za różem również nie przepada,ale przeboleje.A zawsze jak mam dzień wolny i wpadam do niego,to w czymś mocniejszym,żebym miała co wrzucac na bloga :P chyba muszę mu wyjaśnic,jak się sprawy mają i że nie mogę przestac się malowac,bo teraz to już prawie mój obowiązek :P
Tyle u mnie w sprawach makijażowych.
Przyznam się,że zawsze bałam się takich kolorków,bo teoretycznie dla mnie,jako pani zmy,żółty i pomarańcz to nie są dobre kolorki.Ale czułam się bardzo dobrze w tym makijażu,muszę to powtórzyc ;) 1 zdjęcie jest z lampą,reszta wykonana przy naturalnym oświetleniu :) Wrzucam i lecę do pracy :/



Miłego dnia :*

niedziela, 21 sierpnia 2011

Tag: 10 pytań kosmetycznych :)




Podejżewam,że wiele już było tagów tego typu.Ale dlaczego by nie zrobic następnego :P
Bardzo dziękuję Kamili  z bloga Obojętnie Jaka KLIK za pamięc i wyróżnienie  :) Mój blog ma niewielu obserwatorów,tym milej jest zobaczyc,że ktoś o nim pamięta i czasem tu zagląda ;)

Zasady:
1. Umieść obrazek "10 pytań kosmetycznych od Majorki".
2. Odpowiedz na 10 pytań kosmetycznych.
3. Powiedz, kto Cię otagował.
4. Otaguj 12 blogów tym tagiem.
5. Poinformuj blogi o otagowaniu.

Z tego,co zdążyłam zauważyc,chyba niewiele osób wyróżniało aż 12 blogów.Myślę,że ja również skupię się na kilku ulubionych,starając się wybierac te,które jeszcze nie zostały otagowane.

PYTANIA :D
1. Używasz kolorowych cieni do powiek, czy neutralnych?
Lubię kolorowe makijaże,często mam przez jakiś czas fazę na bardzo ciemne i mocne,czasem mam ochotę na zielenie lub filety.Wszystko zależne jest od nastroju :) Ostatnio jednak nie chcę przesadzac z mocnym makijażem w pracy,a że pracuję na cały etat jestem zmuszona 5 dni w tygodniu nosic delikatny make-up :/  nie mam w sumie nic przeciwko,oszczędzam dużo czasu :P  ale czasami chciałabym się troszkę bardziej pobawic,a tu nie ma kiedy ;/

2. Czy wolisz pomadkę czy błyszczyk?
Wolę błyszczyki,ponieważ mam niewielkie usta,lubię więc,jak błyszczyk trochę je powiększa.No i ogólnie błyszczyki są dla mnie łatwiejsze i milsze w zastosowaniu.Zazwyczaj nie potrzeba lusterka i nie trzeba nimi zbyt precyzyjnie malowac ust,więc w biegu (co jest moją codziennością) są idealne :) Za to szminki lubię oglądac i kupowac,tylko jakoś później zużyc ich nie mogę :P

3. Czy uważasz, że tylko drogie produkty są dobre?
Nie posiadam zbyt wielu dorgich produktów i uważam,że nie ma sensu dawac się zwariowac.W każdej półce cenowej są perełki.Dalej lubię bawic się makijażem,więc wolę miec dużo różnych kosmetyków,żeby móc eksperymentowac,niż kilka drogich.Poza tym w przypadku drogich mazideł często płaci się za markę,piękne opakowanie,marketing...I choc fajnie poczuc odrobinę luksusu,to czy wydawanie 200-300 zł na kosmetyk nie jest przesadem?W chwilach,kiedy mnie ciągnie,żeby kupic sobie coś tak drogiego myślę sobie,że są ludzie,którzy nie mają pieniędzy na życie,a ja wydaję na bzdety,bez których spokojnie mogę się obejśc...

4. Co sądzisz i czy używasz różu do policzków?
Róż to dla mnie podstawa,kocham róże i używam ich codziennie :D Uważam,że jest on kropką "nad i" w makijażu.Podkład i tusz do rzęs są ok,ale dopiero twarz ożywiona różem wygląda przepięknie :) Potwierdza to moja przyjaciółka z licemu,która strasznie bała się różu,ale kiedy już ją przekonałam do tego kosmetyku- zginęła tak,jak ja ;P

5. Jaki jeden produkt kosmetyczny zabrałabyś na bezludną wyspę?
Pewnie filtr,skoro nie ogranicza się to tylko do kolorówki ;) myślę,że dałabym odpocząc skórze od make-up,więc byłby to jakiś świetny krem mocno nawilżający z dużym filtrem.

6. Miałaś kiedykolwiek problemy z cerą?
Mam cały czas.Nie mam jakiejś strasznej masakry na twarzy,ale mam cerę mieszaną wrażliwą.Czasami coś mnie uczula,łatwo zapycha,mam bardzo nierówny koloryt cery.Wyskakuje mi średnio 1 pryszcz :P kiedy tylko się zagoi wyskakuje mi nowy,również 1.Oprócz tego mam skazę białkową,nie powinnam jeśc za dużó produktów mlecznych,które bardzo lubię.Kiedy przesadzę również wyskakują mi uczulenia na twarzy.Także niby nic jej nie jest,a ciągle coś tam się z nią dzieje i rzadko wygląda dobrze :/

7. Używasz filtrów?
Przyznam się,że nie.Mam bardzo jasną cerę,więc powinnam.Ale niestety lubię,kiedy czasami jest troszkę opalona,bo wygląda zdrowiej.Druga sprawa z filtrami jest taka,że kiedyś się zawzięłam,zaczęłam ostro używac filtrów.Nie dośc,że było to mało przyjemne,to poznałam wtedy jeszcze mojego byłego chłopaka.Było to w zimie.Odstawiłam potem filtry i rok później powiedział mi,że tej zimy wyglądam jakoś lepiej,nie jestem aż tak biała,bo wtedy wyglądałam wręcz niezdrowo.Zraziłam się więc,choc wiem,że to niedobrze ;/

8. Na jaki produkt kosmetyczny uważasz, że trzeba wydać więcej pieniędzy?
Na dobry,odpowiedni dla naszej cery,krem do twarzy lub dobry podkład.

9. Co sądzisz o maseczkach i czy ich używasz?
Używam średnio 2 razy wtygodniu.Bardzo lubię maseczki,również te na włosy,chociażby przez ich relaksujące i odprężające działanie :)

10. Jakiej gwiazdy makijaże podobają Ci się najbardziej?
Nie wiem,nie znam,nie śledzę.

Blogi,które taguję:
Madak6c to be a woman
Yasminella Rozmyślania Jaśmin
Shindoka Monochrome
Malinowy Kuferek Malinowy Kuferek
Xbebe18 Lil' bit of everything
Wonder Woman Lovely look
Kathrin Jot Kathrin Jot

Czekam na odpowedzi na taga ;)

czwartek, 18 sierpnia 2011

Rozdania :)

Ponieważ dziewczyny nie określiły,czy  info o rozdaniach musi pojawic się w osobnej notce wrzucam wszystko razem :D

Rozdanie u Oposa w wannie-KLIK Polecam blog,jeden z moich ulubieńców ;)
Do zgarnięcia:
Rozdanie u Kathrin Jot KLIK  :D
Oraz rozdanie u Paramore (swoją drogą,jeden z moich ulubionych zespołów :P) KLIK
Do przetestowania Biały Jeleń ;)
 :D

Edit: Jeszcze jedno rozdanie u Kleopatre :) Do zdobycia kremik z firmy Olay KLIK

Ostatnie zakupy :)

Minęła połowa miesiąca,więc chciałam napisac post z zakupami,które poczyniłam od początku sierpnia.Nie ma tego dużo,ponieważ rzuciałm się na końcówkę wyprzedaży i kupiłam kilka ciuchów i chyba z 3,czy 4 pary butów (nic specjalnego,1 do pracy,jakieś baletki i klapki).
Zapomniałam do zdjęcia dorzucic szczoteczki do mycia twarzyzakupionej w Super Pharm.Chciałam kupic ściereczkę muślinową,ale jakoś w końcu się nie zdecydowałam.Przypomniałąm sobie za to o szczoteczce i zakupiłam ją za 10 zł.Bałam się,że będzie mi podrażniac twarz,ale na razie jest super.Faktycznie lepiej doczyszcza buzię,niż sam żel :)

Suche szampony Batiste
Poprzednim razem zakupiłam 2 sztuki i jeden już mi się skończył,2 został mi na 1-2 użycia.Musiałam się więc zaopatrzyc w kolejne :) Wybrałam ponownie tropikalny,bo bosko pachnie kokosem i Blush-jeszcze nie wiem,jaki ma zapach.Kupuję je na allegro,za oba z przesyłką zapłaciłam ok.55 zł.Więcej nic nie piszę,bo już kiedyś o nich wspominałam :) Marzy mi się jeszcze tylko wersja mini,do torebki,tak na wszelki wypadek.
Peeling morelowy Soraya
Ma byc zastępcą ST.IVES.Jakoś w to nie wierzę,ale skusiłam się.Nie zwróciłam uwagi,że jest również wersja antytrądzikowa,która bardziej by mi odpowiadała.Ale z tego,co czytałam na Wizażu wersja zwykła ma jeszcze podobny skład do swojego odpowiednika,antytrądzikwa już nie bardzo,więc nie wiem,czy będzie mi odpowiadac.Na razie zużywam ten i póki co jest ok :) Sprawuje się całkiem nieźle :)
Bambino krem ochronny
Robił furorę m.in. na YT,na Wizażu ma również niezłe noty KLIK Chcialam nim zastąpic Sudocrem,ale jakoś nie jestem przekonana ;/ Powoli sobie testuję :)
Balsam do ciała Flos Lek opunja i biała herbata
Seria Natural Body jest jeszcze w promocji w Super Pharm.Chciałam kupic masło do ciała,ale jak zobaczyłam,jak bardzo jest nafaszerowane parabenami,to zwątpiłam ;/ Balsam również posiada parebeny w składzie,ale nie ma ich aż tak dużo. Skóra ma byc po nim nawilżona ,zmiękczona i wygładzona.Czyli standart.Pachnie pięknie :) Użyłam na reazie 1 i jestem cąłkiem zadowolona.Ma lekką konsystencję,ale nawilża nieźle.Zobaczymy później :) Wizaż
Tangle Teezer
Mam w końcu i ja :D Już za dużo się o nim naczytałam i naoglądałm.W tym miesiącu stwierdziłam,że musi byc mój :D Mam oczywiście wersję fioletową.Kupiłam na allegro za 55 zł wraz z przesyłką :)

Dermogal
Słynne na Wizażu rybki zolejem z wiesiołka.Mają nawilżac,uelastyczniac i ujędrniac skórę.Póki co zauważyłam,że działają naprawdę nieźle.Koją podrażnioną,uczuloną skórę :) Są tylko niewygodne w użyciu i olej ten niezbyt przyjemnie pachnie :P za 48 kapsułek zapłaciłam 13,5 zł,więc cena super. Wizaż
 Płyn do zmywania oczu z Maybelline
Był prezentem do nowego tuszu do rzęs tej firmy.W sumie przez wzgląd na niego skusiłam się na tusz :P kończy się moja dwufazówka z Yves Rocher i potrzebowałam akurat czegoś nowego.Jeszcze nie używałam.Z tuszem zapłaciłam za niego 24 zł.
 Patyczki do makijażu
Zwykłe patyczki,odpowiednio zakończone i wyprofilowane przydatne do korygowania makijażu.Cena to ok.4 zł w Super Pharm :)
 Tusze do rzęs Maybelline the Collosal Volum' Express Mascara Cat Eyes i Avon Super Enchant Mascara
Pierwsza z nich to nowośc i ponieważ lubiłam starego Collosala,to skusiłam się na nowego.I na płyn do demakijażu jako prezent :P Recenzje na Wizażu już są.Na razie słabe,ale zobaczymy Wizaż
Druga maskarta ma bardzo ładne recenzje na wizażowym KWC Wizaż Ponieważ mój ukoachny Super Shock po 2 tygodniach używania robi mi grudki na rzęsach (co widac zresztą na zdjeciach) postanowiłam wypróbowac coś nowego.Teraz będzie jeszcze wchodził nowy Super Shock,więc też na pewno się skuszę :) Starego już raczej nie kupię,ponieważ poprzedni również robił mi grudki (a również był nowy,nie otwierany),więc nie wiem,o co chodzi,ale nie podoba mi się to.
 Bronzer+róż Essence Sun Club dla blondynek ( :P) oraz limitowany błyszczyk Catrice enter wonderland w kolorze 01 Forbidden apple
Błyszczyka jeszcze nie używałam i zapomniaąłm o swatch.Spodobał mi się intensywnie czerwony kolor.
Bronzer posiada niestety małe drobinki (wolałabym,żeby był matowy),ale ogólnie prezentuje się bardzo ładnie :) Niestety mam podejżenia o to,że mnie zapycha,musiałam więc poczekac,aż skóra mi się uspokoi i będę testowac dalej :) Przepięknie pachnie kokosem :D Wizaż
Błyszczyk kosztował 8-9 zł,bronzer ok.13zł
 Lakiery z H&M i limitowana kolkcja Catrice out of space
 Bardzo lubię lakiery do paznokci z H&M,jednak te w większych buteleczkach są raczej lepszej jakości ;/ Za to małe łatwiej zużyc :D kolory to purple,pink,mettalic blue i yellow.Cena 14,9 zł.
Lakier z Catrice- Moonlight Express bardzo przypadł mi do gustu :) To czerń z zielonymi drobinkami,bardzo w moim stylu.Zastawiam się,czy nie skusic się na jeszcze jakiś lakier z tej serii :) Miałam nim raz pomalowane paznokcie i trzymał się nieźle (mam je tak zniszczone,że ogólnie ciężko jest ocenic trwałośc lakieru,bo to nie jesgo wina).Porobiłam zdjęica,ale nic nie widac ;/ Cena to ok.16 zł.
 Cienie i liner z limitowanej kolecji Catrice Out of space
Cienie- granatowy back to pandora i szary saturn-day nightfever.Ogólnie,to nie wiem,czy dobrze zrobiłam kupując je.Trochę zapłaciłam za tą limitkę,a wszystkon jest mało "codzienne".Cienie są bardzo drobinko,wręcz brokatowe.Były jeszcze wersje marmurkowe,pomieszane z innymi kolorami,ale jakoś skusiłam się na te zwykłe.Jeszcze ich nie używałam,więc zobaczymy.Cena to ok.16 zł.
Eyeliner w żelu w kolorze Houston's Favorite.Bardzo piękny charbowy kolor (i na tos ię skusiłam).Ogólnie,to już dawno chciałam przetestowac linery w żelu,ale czekałam aż zużyję jakiś stary w pędzelku i ciągle nic nie kupowałam.Kolor piękny,ale też tak średnio na codzień ;/ jeszcze nie testowałam.Pozostałe kolory nie podobały mi się.Cena to ok. 16 zł.

 Gratuluję tym,co wytrwali do końca ;) nie spodziewałam się,że ten post będzie taki długi i tak długo zajmie mi jego dodawanie (chyba z godzinę,bo cały czas coś mi się kopie;/).
Pod koniec miesiąca dodam kolejne zakupy,o ile jeszcze jakieś zrobię,bo ile można tylko gromadzic i gromadzic :P zrobię również ulubieńców tego pięknego wakacyjnego miesiąca,który niestety powoli dobiega do końca :(
Pozdrawiam :)