czwartek, 21 lipca 2011

Zielona kreska

Nie wiem,jak ja mogłam nie wrzucic wcześniej tego makijażu ;/ Wrzucam więc teraz.Chciałam zrobic odpowiedź na tag,ale coś nie mogę tego ogarnąc,chociaż mój komputer jeszcze bardziej sprzeciwiał się otwarciu 16 blogów,które chciałam wyróżnic ;/
Ogólnie,to przeżywam nadal skończenie studiów,zmianę pracy,nowego faceta...Wybrałam sobie zły moment na założenie bloga,bo nie mam za dużo czasu,żeby go prowadzic :(
Mam nadzięję,że niedługo będę miała go więcej,chociaż wątpię,bo raczej będę więcej pracowac ;/
Póki co,żeby nie przynudzac makijaż wykonany przy pomocy cieni z YR i kredki z Avonu (to pamiętam) :)



Pozdrawiam :)

6 komentarzy:

  1. Stęskniłam się za Twoimi makijażami :3 Kredka ma śliczny kolor! Jeśli jesteś z niej zadowolona, to poproszę o nazwę :D jestem na etapie uzupełniania swojej skromniutkiej kredkowej kolekcji i byłabym bardzo wdzięczna :)
    I gratuluję nowego faceta :D zmiany w życiu są potrzebne! Mam nadzieję, że jednak znajdziesz chwilę na bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo bardzo ładny makijaż nie pomyślałabym o połaczeniu fioletu z zielenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Kupiłam sobie ten krem do stóp z Yves Rocher, rzeczywiście jest bardzo fajny :) dziękuję za polecenie mi go :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe połączenie kolorystyczne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie dobrane kolory a kreseczka jakby linijeczkę przyłożyć to prościuteńka:)

    OdpowiedzUsuń